Co wymiata na stole??

Lord Thomas

Ty masz nie stać tylko dowodzić Uruk hai, nie martw się Casper podstawa to rozstawienie i plan a to akurat my mamy Very Happy

Ponury

wiecie co nie można mówić elfy są słabe a gobliny czy coś innego do d... wszystko jest dobre zależy tylko jak kto gra i jak wykorzystuje swoją armie ponieważ każda ma wady i zalety np. Gil-Galad ma 1 hp

Bartek

Gil-galad ma 3 hp tylko jeden punkt losu

Ponury

chodziło mi o los my bad

Pod Mistrzu

A gobliny mają dobrych dowódców..... Wink

Więc nie mów że są do d***.... Razz

Legolas

Gobliny są bardzo fajne, szczególnie jak przegrywaja krasnoludy Razz

(nie obraź się Lordzie Thomasie Very Happy

)

Lord Thomas

Nie obrażę się Smile

porażki kształcą. Tak wogóle to wiecie jak mówili w wojsku przy podawaniu posiłku?? "Co nas nie zabije, to nas wzmocni" Very Happy

Ponury

Pod Mistrzu

I to jest świętą prawdą (gdyby nie fakt, że straciłeś całą armię.... Razz

)

Bartek

Pod Mistrzu nie sraj się tak. Gobliny nie są taką potęgą w twoich rękach. Daj poprowadzić je Thomasowi zobaczysz na co je stać

Stokrotka

ano goblinki pod dowództwem Thomasa są nie do przejścia... ale może kiedyś uda się to zmienić.. Wink

Porażki kształcą.. to fakt.. tylko niektóre bywają bolesne..

Thomas nie przesadzaj.. na tyle na ile wiem to tam jeszcze całkiem nieźle karmią.. Very Happy

Pod Mistrzu

niom , Thomas nadal nie może znieść, że przegrał krasnoludami..... ale nie dziwię się mu ... Wink

Co do pokanania goblinów prowadzonych przez Thomasa: gdyby mi dał krasnoludów...... Very Happy

Stokrotka

nie było mnie tam.. aż boję się spytać.. aż tak źle było z krasnoludami ?? Sad

Nikt tak naprawdę nie lubi przegrywać... zwłaszca jak walczy swoją ulubioną armią..

Jak powiedziałam goblinki dowodzone przez Thomasa są nie do przejścia Wink

więc nawet krasnoludy Ci Pod Mistrzu nie pomogą ich pokonać...

Lord Thomas

Gobliny pod moją wodzą przegrały dwa razy i dlatego teraz tak dobrze nimi gram, nie wiem czemu sądzisz że nie mogę znieść porażki, bitwa mi się podobała i wiem że nie popełniłem wtedy żadnego błędu.

Stokrotka

nie nauczysz się dobrze jeździć konno dopóki nie spadniesz z konia...a i wtedy trzeba po prostu wrócić na jego grzbiet i jechać dalej.. podobnie ma sie sprawa z grą.. przegrana pokazuje nasze błędy i uczy pokory.. ale nie należy jej traktować jako wielkiego nieszczęścia... po prostu ktoś musi wygrać.. choć w tej grze nie zawsze wygrywa lepszy.. ze względu na element losowy w postaci kości..